Przedstawię wam figurki Playmobil z lat 70-tych wraz z współcześnie produkowanymi końmi. Myślę, że powinnam zacząć od tych starszych. Nie wydaje mi się, że były one sprzedawane osobno, a raczej w zestawach. Poniżej jest zdjęcie starych katalogów z maja 1976 roku.
Starsze modele nie różniły się od siebie niczym oprócz maści. Ja posiadam trzy rodzaje i nie wydaje mi się, by było ich więcej. Na zdjęciu pokazana jest tylko część, bo mam ich więcej.
Maści nieco różnią się od siebie i nie jestem pewna co to tego, czy napewno są one inne, czy takie same, a poprostu wyblakły.
Wszystkie konie posiadają zdejmowane czarne siodła.
Ich pyski są zaokrąglone, a grzywy uczesane i ustawione w irokezy. Te figurki są nieco większe od skali Stablemates, ale dużo mniejsze od koni w skali Little Bits. Nowsze modele są w różnych skalach, ale mają więcej moldów, maści, ras do wyboru. Ja chciałam przedstawić konika z zestawu z księżniczką Rosalią o numerze katalogowym 6166.
Jest on duży nawet jak na nowsze modele, bo zazwyczaj są nieco mniejsze. Wciąż jednak nie osiąga skali LB. Mi on bardzo przypomina konika marki Julip. Nie są one proste do zdobycia, ale wyróżniają się swoim gumowatym materiałem i zginanymi kończynami.
Zastanawiam się nad customizacją tej największej figurki, ale jeszcze dam wam o tym znać.
Mam też wiadomość, która może rozczarować parę osób - rozmyśliłam się nad zbieraniem Tradów, a opis Heartbreakera się prawdopodobnie nie pojawi.
To tyle na dzisiaj,
Pa!
Nieźle skarby te starsze koniki
OdpowiedzUsuńOkazało się, że mam ich jeszcze więcej i sama się zdziwiłam. Mój pies postanowił je ukraść na czas robienia zdjęć 🙄
UsuńMożna je chyba nazwać perełkami, prawda? Gratuluję takiej ciekawej kolekcji!
OdpowiedzUsuń