Klacz jest ukazana w chodzie flat walk lub run walk (czyli takim nieprawidłowym inochodzie, w którym słychać nie tylko dwa, a cztery uderzenia). Są to chody charakterystyczne dla tej rasy.
Ma detaliczne warkoczyki, które są charakterystyczne dla koni American Saddlebred firmy Breyer. W oko rzucają się też widoczne na pysku żyły.
I coś, co mnie zachwyciło, czyli to, że klacz ma zarówno strzałki, jak i kasztany. Występują one najczęściej na większych koniach Breyer oraz modelach CollectA.
Jedyne, co mi się nie podoba, to jej sierść. Jeśli to w ogóle jest sierść, a nie smugi po machnięciu pędzlem, bo tak to wygląda.
Klacz jest bardzo mała. Figurki od Safari mają bardzo różnorodne rozmiary, mimo, że podobno wszystkie są w tej samej skali (oczywiście nie licząc serii Blue Ribbon Collectibles w skali 1:12).
Na koniec porównanie z ogierem TWH od Schleich, klaczą TWH oraz źrebakiem Clydesdale CollectA, który jest od niej większy.
Ogólnie możecie napisać w komentarzach jakich koni opisy chcielibyście zobaczyć.
Cześć!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz